Cięcie ściany bez kurzu - czy to w ogóle możliwe?
Unosi się wszędzie, a po czasie osiada nawet w najbardziej niedostępnych zakamarkach i trudno się go pozbyć nawet po wielokrotnym sprzątaniu. Pył powstały podczas wiercenia czy cięcia ścian to trudny przeciwnik, który uprzykrza życie zarówno ekipie remontowej, jak i użytkownikom budynku. Jednak jak się okazuje, cięcie ściany bez kurzu jest możliwe - trzeba tylko zastosować odpowiednie narzędzia i technikę.
Lepiej nie czekać, aż kurz opadnie
Słowo remont nie kojarzy się zbyt pozytywnie, zwłaszcza gdy planowane prace obejmują ingerencję w ściany budynku. Wycięcie otworu pod drzwi, poszerzenie otworu okiennego, usunięcie ścianki działowej - podczas tych i podobnych prac powstają duże ilości pyłu, który unosi się w całym pomieszczeniu, a następnie przenika do innych części budynku. Z czasem pył osiada i gromadzi się w zakamarkach, a jego usunięcie wymaga wielokrotnego mycia i odkurzania. Niestety wizja niekończącego się sprzątania po remoncie to wcale nie jedyny problem związany z kurzem budowlanym. Podczas kucia i cięcia ścian wydziela się bowiem pył krzemionkowy, który przyczynia się do rozwoju nieuleczalnej choroby zwanej krzemicą, a także trudności z oddychaniem i większej podatności na choroby układu oddechowego.
Bezpyłowe cięcie betonu
Cięcie ściany bez kurzu jest jak najbardziej możliwe - wystarczy zastosować technikę cięcia na mokro. Takie rozwiązanie sprawdza się szczególnie wewnątrz budynków i w użytkowanych już pomieszczeniach (np. biurach, domach). Można w ten sposób uniknąć nadmiernej ilości pyłu osiadającego w szczelinach podłóg i na wyposażeniu, więc sprzątanie po remoncie będzie zdecydowanie łatwiejsze. Z kolei pracownicy zajmujący się obróbką betonu mogą ograniczyć wdychanie szkodliwego pyłu krzemionkowego, więc na tej metodzie zyskują obie strony - inwestor i wykonawca robót. Co więcej, technika diamentowa na mokro zapewnia również inne korzyści, o których z pewnością warto tutaj wspomnieć.
Inne zalety cięcia betonu na mokro to:
- możliwość wykonania estetycznych i precyzyjnych cięć,
- zminimalizowanie hałasu i wibracji podczas pracy narzędzia,
- oszczędność czasu ze względu na brak konieczności częstego przerywania pracy,
- większa ochrona sprzętu przed szybkim zużyciem i przegrzaniem.
Na czym polega cięcie betonu na mokro?
Firmy oferujące cięcie ściany bez kurzu posługują się piłami wyposażonymi w tarcze diamentowe oraz system chłodzenia z przewodem podającym wodę. W trakcie wykonywania cięcia tarcze zraszane są przez cały czas cieczą, co pozwala uniknąć szybkiego zużycia ostrza i przegrzania urządzenia. Ponadto woda „zbiera” pył wydobywający się z obrabianego betonu, co zapobiega rozprzestrzenianiu się kurzu w pomieszczeniu. Dodatkowo urządzenie może być wyposażone w bidon, w którym gromadzi się woda wraz z pyłem budowlanym. Tym samym metoda na mokro ułatwia sprzątanie po remoncie, a przy tym pomaga chronić zdrowie pracowników oraz osób przebywających w budynku.
Komu można zlecić cięcie ściany bez kurzu?
Bezpyłowe cięcie betonu jest możliwe, jednak trzeba zastosować odpowiedni sprzęt wyposażony w system chłodzenia wodą. Nieodzowne jest również doświadczenie, ponieważ posługiwanie się piłami o dużej mocy i wyposażonych w ostre tarcze tnące to dość niebezpieczne zajęcie. Ponadto w przypadku wycinania otworów w ścianach nośnych należy zapoznać się z obowiązującymi regulacjami prawnymi i wymogami budowlanymi.
Z uwagi na ryzyko i konieczność posiadania odpowiedniego sprzętu cięcie ściany bez kurzu najlepiej zlecić profesjonalnej ekipie. Przykładem jest tutaj firma DW BETA z Jaworzna, która oferuje m.in. cięcie betonu techniką diamentową na mokro. O tym, jak wygląda i ile kosztuje taka usługa, można przeczytać na jej stronie internetowej. Ponadto firma zajmuje się również wykonywaniem odwiertów i pracami rozbiórkowymi (z zastosowaniem techniki diamentowej). DW BETA ma swoją siedzibę w południowej Polsce, jednak realizuje usługi na terenie całego kraju, jak również za granicą.